Czyli to, co musisz wiedzieć, aby przestać być zupełnym laikiem. Współczesne aparaty cyfrowe potrafią bardzo się od siebie różnić. Wybierając pomiędzy dostępnymi modelami ciężko jest zdecydować, który będzie najlepszy dla naszych potrzeb, a w przypadku którego zapłacimy za funkcje, których nigdy nie wykorzystamy. Ważne jest tutaj określenie naszych potrzeb, mianowicie czy chcemy zostać tylko „radosnym pstrykaczem”, a aparat ma nam służyć głównie do uwieczniania rodzinnych spotkań i okolicznościowych imprez, czy ma to być coś w rodzaju ambitniejszego hobby, czy też może kupujemy aparat z myślą o w pełni profesjonalnym wykonywaniu zdjęć. Jeżeli już określimy się co do tego do czego potrzebujemy urządzenia, ważne jest abyśmy wiedzieli w czym możemy wybierać, bez tego nie dokonamy wyboru. Aparaty cyfrowe możemy podzielić ogólnie na trzy główne grupy, są to popularne kompakty, hybrydy i lustrzanki. Jakie są więc różnice między nimi? W kompaktach wszystko jest ze sobą zintegrowane, mamy zazwyczaj ograniczone możliwości kontroli ustawień aparatu, większość funkcji jest zautomatyzowana i ich realizacja odbywa się bez naszego udziału. Jedyną rolą użytkownika jest zazwyczaj wciśnięcie przycisku oznaczającego wykonanie zdjęcia. Hybrydy charakteryzują się większą kontrolą parametrów niż kompakty, możemy wręcz wpływać na niemal wszystkie ustawienia urządzenia. Także optyka zastosowana w hybrydach jest niemal zawsze lepsza niż w aparatach kompaktowych. Na samej górze znajdują się profesjonalne aparaty cyfrowe zwane lustrzankami cyfrowymi. Urządzenia te dają użytkownikowi pełną i całkowitą kontrolę nad parametrami, a więc nad tym, jak zostanie uwiecznione nasze zdjęcie. Możemy dowoli bawić się czasem naświetlania, szerokością otwarcia przesłony, głębią ostrości czy czułością „filmu”. Ponadto mamy możliwość zmiany obiektywu w aparacie, nie jesteśmy więc ograniczeni obiektywem zastosowanym przez producenta, tylko w zależności od sytuacji dobieramy odpowiednie „szkło” do warunków, w jakich przyszło nam fotografować. Jedynym mankamentem takiego rozwiązania jest bardzo wysoki koszt. O ile sam aparat kupimy już w okolicach dwóch tysięcy złotych, to profesjonalne obiektywy mogą nas kosztować nawet wielokrotnie więcej, pojedynczy obiektyw może być dwukrotnie droższy niż sam aparat, a obiektyw kitowy, czyli dołączony przez producenta do aparatu jest zazwyczaj dość słabej jakości. Także wykonywanie zdjęć lustrzanką wymaga pewnych umiejętności i wprawy, tolerancja na błędy użytkownika jest tu niewielka i zazwyczaj kończy się nieudanym zdjęciem. Zmiany przesłony, czy czasu naświetlania muszą być świadome i przemyślane, ponieważ wpływają one bezpośrednio na ostateczny efekt naszej pracy. Tak więc najważniejsze jest dobre określenie naszych potrzeb i następnie odpowiednio dobrany do tego sprzęt. Wspaniałe efekty możemy uzyskać zarówno fotografując zwykłym kompaktem jak i w pełni profesjonalną lustrzanką, wiele zależy od umiejętności fotografującego, a nie zapominajmy, że fotografia to sztuka i dobre oko, których nie zastąpi nawet najlepszy i najnowocześniejszy sprzęt. Po tych kilku poradach możemy bez kompleksów udać się na zakupy, jeżeli jednak chcemy pogłębić naszą wiedzę z dalszej części poradnika dowiemy się więcej na temat obiektywów, matryc, kart pamięci, poznamy także które rozwiązania są rzeczywistym udogodnieniem, a które to tylko niepotrzebny gadżet i nie warto na niego wydawać dodatkowych pieniędzy.

Mimo dynamicznego rozwoju techniki cyfrowej, cały czas można kupić tradycyjne aparaty fotograficzne. Co prawda w zalewie kolorowych reklam można odnieść wrażenie, że na świecie zapanowała istna era technologii cyfrowej, od muzyki, poprzez filmy, do zdjęć fotograficznych, jednak tradycyjna fotografia ciągle ma swoich entuzjastów i jeszcze trzyma się na rynku. Nie da się ukryć, że trzymanie filmu w lodówce, wywoływanie zdjęć i umieszczanie ich w papierowych albumach, ma swój urok, a już zupełnym rarytasem jest posiadanie własnej ciemni fotograficznej. O ile jednak cała zabawa związana z tradycyjną fotografią przeznaczona jest dla pasjonatów, zwykłym użytkownikom przychodzi z pomocą technologia cyfrowa, gdzie zdjęcie, zamiast utrwalane na błonie światłoczułej, zamieniane jest na postać binarną i zapisywane na karcie pamięci. Aparaty cyfrowe mają szereg zalet, o których entuzjaści „analogów” mogą tylko pomarzyć. Najważniejszą z nich jest natychmiastowy podgląd efektów naszej pracy. Wszystkie cyfrówki zaopatrzone są w niewielki ekran, na którym wyświetlane może być właśnie zrobione zdjęcie. Wyświetlacz ten służy także do kadrowania i poruszania się po menu aparatu. Dzięki temu, że zdjęcia zapisują się na karcie pamięci, mamy do nich łatwy dostęp. Jeżeli jesteśmy niezadowolenie z efektu naszej pracy, możemy takie zdjęcie po prostu usunąć i ponowić próbę. Nie ma wtedy takiej sytuacji, że nie możemy wykonać zdjęcia, ponieważ nie mamy go gdzie zapisać, a dodatkowo dzięki coraz pojemniejszym nośnikom danych na jednej karcie możemy zapisać setki, a nawet tysiące zdjęć. Następnie możemy je bardzo łatwo, za pomocą zwykłego kabla USB, przenieść do komputera i zarchiwizować, a nawet zatuszować drobne warsztatowe błędy w specjalnym programie do obróbki graficznej.

Obiektyw jest to najważniejsza część aparatu fotograficznego. To on w największej mierze decyduje o tym jak ostatecznie będzie wyglądało wykonane przez nas zdjęcie. Dobrej optyki nie zastąpią żadne techniczne sztuczki i cudowne wynalazki. Niektórzy producenci starają się co prawda rekompensować braki obiektywu poprzez stosowanie wielkich matryc czy olbrzymich zoomów cyfrowych, jednak w rzeczywistości nic nie zastąpi nam dobrej optyki w aparacie. Obiektyw można scharakteryzować kilkoma parametrami, jednym z nich jest minimalna liczba przesłony. Przesłonę możemy sobie wyobrazić jako swego rodzaju tarczę, która znajduje się w obiektywie i zasłania matrycę, tak aby nie padało nią żadne światło, jednak co ważne, to że w środku tej tarczy znajduje się otwór, którego wielkość możemy kontrolować. Dzięki temu możemy sami decydować ile światła chcemy wpuścić przez obiektyw. Samo przez się nasuwa się więc, że w przypadku gdy fotografujemy w piękny, słoneczny dzień, możemy ustawić większą liczbę przesłony, aby zdjęcie nie wyszło prześwietlone, jeżeli jednak używamy aparatu w jakimś pomieszczeniu, w którym nie ma mocnego źródła światła, będziemy starali się ustawić jak najmniejszą przesłonę, ażeby zdjęcie nie wyszło zbyt ciemne. I tutaj dochodzimy do zasadniczego punktu, w którym różnią się od siebie kompakty, hybrydy i lustrzanki. W kompaktach zazwyczaj montowane są niewielkich rozmiarów obiektywy, które nie charakteryzują zbyt dużą jasnością. Ma to na celu maksymalne zmniejszenie rozmiarów aparatu, niektóre modele mieszczą się przecież nawet w kieszeni spodni, czy kurtki, odbija się do jednak negatywnie na jakości wykonywanych zdjęć. O ile w piękny słoneczny dzień uda się nam prawdopodobnie wykonać w pełni satysfakcjonujące nas zdjęcia, o tyle w trudniejszych warunkach dadzą o sobie znać ograniczenia konstrukcyjne urządzenia. Zdjęcia będą ciemne i nieostre, co wymusi stosowanie lampy błyskowej, a przecież nie zawsze chcemy fotografować z lampą. Ponadto tylko w niektórych kompaktach możemy w ogóle regulować coś takiego jak liczba przesłony, generalnie w zdecydowanej większości modeli odbywa się to automatycznie i bez wiedzy użytkownika. Dużo lepiej sprawa wygląda w hybrydach. Obiektywy stosowane w tych urządzeń są zazwyczaj znacznie lepsze, w niektórych modelach są porównywalne z tymi stosowanymi w lustrzankach, mają większą jasność i lepsze soczewki niż te stosowane w kompaktach. Także wpływ fotografa na ustawienia aparatu jest zdecydowanie większy, praktycznie większość parametrów możemy ustawić samodzielnie. Niestety obiektywy w hybrydach są niewymienne, tak więc w przypadku, jeżeli okazałoby się, że zakupiony aparat nie spełnia naszych wymagań, nie pozostaje nam nic innego jak rozejrzeć się za innym. Inaczej sytuacja wygląda w lustrzankach, tutaj możemy dowolnie wymieniać obiektywy i to dowolnych firm. W zależności od potrzeb możemy użyć odpowiedniego sprzętu. Dzięki temu nie musimy się martwić, tym czy nasz obiektyw jest wystarczająco jasny, po prostu kupujemy dokładnie taki, żeby spełniał nasze wymagania. Jedyną przeszkodą może być cena, ponieważ dobre, profesjonalne obiektywy potrafią kosztować nawet kilka tysięcy złotych, a z reguły nie są one tak wszechstronne jak byśmy tego chcieli i aby zapewnić sobie komfortową pracę w każdych warunkach, musimy mieć ich kilka. Każda lustrzanka jest co prawda zaopatrzona fabrycznie w dość uniwersalny obiektyw, tzw. kit, ale jest on zazwyczaj dość słabej jakości, niejednokrotnie hybryda może pochwalić się znacznie lepszą optyką, niż kitowy zestaw w lustrzance. Pamiętajmy także o tym, że w przypadku lustrzanki, dodatkowe obiektywy trzeba jakoś transportować, wiec o ile nie zamierzamy zajmować się fotografią naprawdę na poważnie, nie ma sensu nosić ze sobą wielkiej torby ze sprzętem do cioci na imieniny. Omawiając pojęcie przesłony warto wyjaśnić sobie także pojęcie głębi ostrości. Otóż głębia ostrości mówi nam o tym które obszary zdjęcia będą ostre, a które rozmyte. Ludzkie oko, w momencie patrzenia na obiekt, ustawia ostrość na ten obiekt, przedmioty oddalone stają się wtedy nieostre i rozmazane. Jednakże wszystko co znajduje się w pobliżu naszego obiektu, także jest ostre, po prostu podświadomie ustawiamy pewną głębię ostrości jaką jest w stanie przyjąć nasze oko. W przypadku aparatu fotograficznego, na głębię ostrości możemy wpływać za pomocą parametru przesłony. Jeżeli ustawimy duży otwór przesłony, osiągniemy rezultat niewielkiej głębi ostrości, w przypadku kiedy przymkniemy przysłonę, głębia ostrości znacznie wzrośnie. Bardzo dobrze widać to na poniższym rysunku. Innym parametrem charakteryzującym obiektyw jest zakres ogniskowych, który oznacza jak bardzo możemy przybliżyć fotografowany obiekt. Krótka ogniskowa zapewni większe pole widzenia obiektywu, dłuższa zaś daje efekt przybliżenia obiektu.

Matryca w aparacie cyfrowym zastąpiła film fotograficzny w aparacie tradycyjnym. Podczas gdy dawniej światło padało poprzez obiektyw na film światłoczuły i utrwalało obraz, teraz światło pada na matrycę i jest przetwarzane na ciąg zer i jedynek, a następnie zapisywane na karcie pamięci. Wielkość matrycy ma wpływ na to ja duże odbitki będziemy mogli wydrukować z naszych zdjęć. Standardem obecnie jest matryca o rozdzielczości co najmniej 5Mpix (mega pikseli). Ważna jest jednak nie tylko rozdzielczość matrycy ale także jej fizyczna wielkość podawana w milimetrach. Im matryca jest większa fizycznie tym lepsze jakościowo zdjęcia otrzymamy, dlatego paradoksalnie aparat o dużej matrycy 6Mpix może robić daleko lepsze zdjęcia niż model z malutkimi 12Mpix, chociaż wydaje się, że ten drugi powinien górować na pierwszym. Owszem, z matrycy 6Mpix nie wydrukujemy zdjęcia wielkości billboardu ale odwzorowanie barw, balans bieli i inne parametry będą dużo lepsze. W tym także kryje się największe ograniczenie aparatów wbudowanych w telefony komórkowe, po prostu są one zbyt małe by sprostać „normalnym” aparatom cyfrowym, niewielki obiektyw i malutka matryca, chociażby miała olbrzymią rozdzielczość, nie są w stanie na razie konkurować nawet z popularnymi kompaktami i raczej powinniśmy traktować je, jako ciekawe gadżety.

Wyświetlacz w aparacie spełnia kilka podstawowych funkcji. Inaczej niż w tradycyjnych aparatach zdjęcie kadrujemy nie za pomocą optycznego celownika tylko właśnie za pomocą ekranu. Dotyczy to jednak przede wszystkim aparatów kompaktowych, hybrydy mają dodatkowy celownik optyczny nazywany EVF, nie jest to jednak obraz bezpośrednio z obiektywu, w wizjerze EVF jest to po prostu dodatkowy malutki wyświetlacz, tak więc to co widzi fotograf, od tego co „widzi” aparat może się nieznacznie różnić. W praktyce nie ma aż tak dużego znaczenia, jeżeli jednak starannie zaplanowaliśmy kadr i w rogu, bądź na krawędzi znajduje się jego istotny element, po wydrukowaniu zdjęcia możemy się nieco zdziwić, że proporcje na zdjęciu nie zostały zachowane tak, jak sobie to dokładnie wymierzyliśmy. Zazwyczaj jednak te różnice są trudne do zauważenia i nie wpływają zasadniczo na fotografię. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku lustrzanek cyfrowych. Ich cechą charakterystyczną jest właśnie to, że posiadają wizjer optyczny z prawdziwego zdarzenia. W tym przypadku to co „widzi” obiektyw jest dokładnie tym co widzimy w wizjerze, a dzieje się tak dzięki temu, że system lusterek przekazuje bezpośrednio obraz tego co wpada do obiektywu do wizjera, stąd też aparaty tez nazywają się lustrzankami. Lustrzanki także są wyposażone w elektroniczny wyświetlacz, który jednak może mieć ograniczoną funkcjonalność, na przykład lustrzanki Canon EOS 400D, czy Nikon D40X, które są bardzo popularne, nie posiadają możliwości kadrowania zdjęcia za pomocą ekranu LCD, warto o tym pamiętać, ponieważ nie będziemy mogli zrobić dobrego zdjęcia trzymając aparat np. nad głową.

Zoom, mówiąc w sposób obrazowy, pozwala nam na przybliżenie się do fotografowanego obiektu. Jeżeli mamy przed sobą szeroki plan, a interesuje nas tylko wybrany szczegół, możemy za pomocą przybliżenia wypełnić nim cały kadr, albo jeśli chcemy sfotografować coś co, jest dość daleko i na zdjęciu wyglądałoby tylko jak mało znaczący szczegół, za pomocą zoomu może stać się istotną częścią fotografii. Dlaczego więc stosuje się rozróżnienie na zoom optyczny i cyfrowy? Ten pierwszy realizowany jest wyłącznie na drodze zmiany wzajemnego położenia soczewek wobec siebie w obiektywie i nie skutkuje utratą jakości podczas wykonywania zdjęcia. Zoom cyfrowy odbywa się natomiast na drodze programowej. Układ elektroniczny w aparacie wybiera pewne charakterystyczne punkty zdjęcia i na ich podstawie oblicza jak powinno wyglądać zdjęcie przybliżone. O ile w teorii brzmi to fantastycznie, to w praktyce spisuje się to co najmniej marnie. Zdjęcia po zastosowaniu zoomu cyfrowego wyraźnie tracą na jakości. Spadek ten jest tak duży, że stosowanie zoomu cyfrowego wręcz mija się z celem. Tak więc podczas zakupów zwróćmy uwagę na to, jaki zoom optyczny mamy do dyspozycji w interesującym nas modelu, a cyfrowym nie musimy zawracać sobie głowy, jest to tylko zabieg czysto marketingowy. Typowe wartości zoomu optycznego dla kompaktów wynoszą 3x do 6x, a dla hybryd mogą to być nawet 12-krotne przybliżenia (zoom 12x). W przypadku lustrzanek wszystko zależy od zastosowanego obiektywu.

Robiąc zdjęcie „z ręki” trudno czasami aby było ono nieporuszone. Jeżeli nie mamy jasnego obiektywu i musimy ustawić dłuższy czas migawki, nie ma szans aby fotografia była ostra i wyraźna. Dlatego z pomocą przychodzi nam nowoczesna technologia. Stabilizacja jest jednym z tych wynalazków, które odrzucane przez profesjonalistów, są wybawieniem dla amatorów. Tak więc obecnie niemal w każdym popularnym aparacie kompaktowym jest dodatkowa funkcja stabilizacji obrazu i trzeba przyznać, że spisuje się ona całkiem nieźle. Dzięki temu mamy szansę uzyskać dobre, ostre, wyraźne zdjęcie, nawet jeżeli teoretycznie optyka naszego aparatu nam na to nie pozwala. Stabilizacja jest specjalnym mechanizmem, montowanym w obiektywie, lub wewnątrz samego aparatu, który ma na celu minimalizowanie drgań naszej ręki, co powoduje, że zdjęcie zachowuje ostrość, podczas gdy bez stabilizacji byłoby rozmazane. Stabilizacja do tego stopnia ułatwia wykonywanie zdjęć, że zaczęli ją nawet montować producenci lustrzanek w swoich produktach. Jednak stabilizacja nie jest jakimś cudownym wynalazkiem, który pozwoli nam robić doskonałe, nieporuszone zdjęcia w każdych warunkach. Tak jak już wcześniej zostało powiedziane, służy ona raczej do usuwania efektów drgania ręki, podczas wykonywania zdjęcia, nie jest jednak substytutem statywu. Stabilizacja nie służy więc do fotografowania z ręki z długim czasem naświetlania.

Nagrywanie filmów jest miłym dodatkiem jaki oferują prawie wszystkie modele kompaktowych aparatów cyfrowych. Dzięki tej funkcji nie musimy się ograniczać tylko do robienia zdjęć, ale możemy także nagrać krótki filmik, który niejednokrotnie powie zdecydowanie więcej niż statyczne ujęcie. Warto się także dowiedzieć jakie są ograniczenia filmowania, naszym bądź co bądź jednak aparatem fotograficznym. Niektóre modele mają ograniczony czas nagrywania np. 60 sek. w przypadku innych nie ma wbudowanego mikrofonu, tak więc nagrany film będzie po prostu bez dźwięku. Najlepsza sytuacja jest wtedy, jeżeli aparat ma wbudowany mikrofon, co oprócz wizji pozwoli nam nagrać także fonię, a także jeżeli czas nagrywanego materiału jest ograniczony tylko pojemnością karty pamięci. Pamiętajmy jednak, że opcja filmowania jest tylko dodatkiem, jeżeli zamierzamy więcej filmować niż fotografować zdecydowanie lepszym wyborem będzie po prostu zakup kamery video.

W każdym tradycyjnym aparacie wykonane zdjęcie zapisywanie jest na filmie fotograficznym w postaci negatywu. W aparacie cyfrowym sprawa wygląda jednak zupełnie inaczej, nie mamy do czynienia z filmem światłoczułym, a efekty naszej pracy zapisywane są na specjalnej karcie pamięci. W związku z tym, że zapis ten nie jest nieodwracalny, możemy nieudane zdjęcie skasować i odzyskać z powrotem wolne miejsce na karcie. Aparaty fotograficzne korzystają z różnych standardów, a na rynku mamy do czynienia z kartami typu SecureDigital (SD), CompactFlash (CF), Memory Stick Duo, xD-picture (XD) i RS MultiMediaCard. Najpopularniejsze są karty SecureDigital i ich nowocześniejsze, mniejsze odmiany Mini SecureDigital i Micro SecureDigital. Kartę o pojemności 2GB (gigabajt) kupimy już nawet za około 30zł. Karty CompactFlash również należą do popularnych przez to ich ceny są porównywalne do kart SecureDigital. Najdroższe są niewątpliwie karty xD-picture i MemoryStick (ta ostatnia usilnie lansowana jest przez firmę Sony, pamiętajmy o tym kupując aparat tej firmy), tutaj koszt pamięci będzie zawsze większy. W przypadku karty pamięci trudno mówić o wyższości jednego standardu nad drugim, karta ma przechowywać nasze fotografie i każda wykonuje to zadanie doskonale. Jedyne co musimy wiedzieć to jakie standardy obsługuje nasz aparat i następnie kupić odpowiednią kartę; niektóre aparaty obsługują więcej niż tylko jeden standard.

Zasilanie aparatu może być rozwiązane na dwa różne sposoby. Najlepsza sytuacja jest wtedy kiedy możemy wsadzić do naszego urządzenia zwykłe baterie AA, popularnie zwane paluszkami. Nie musimy się wtedy martwić, że nagle zabraknie nam energii właśnie kiedy wykonywaliśmy ujęcie naszego życia, które miało nam dać pracę w National Geographic. Po prostu zawczasu możemy wsadzić świeży komplet baterii. W dużo gorszej sytuacji są posiadacze aparatów ze zintegrowanymi akumulatorami. Wtedy w zestawie dołączona jest zazwyczaj dedykowana ładowarka, jednak jest to rozwiązanie niezbyt wygodne w dłuższej eksploatacji. Przede wszystkim nigdy nie wiemy kiedy będziemy zmuszeni do ponownego załadowania naszego akumulatora, wskaźnik naładowania zazwyczaj podaje wartość tylko orientacyjną, poza tym sam proces ładowania też może trwać od godziny do nawet kilku godzin. Jeżeli energia skończy się nam w środku fascynującej wyprawy po egipskich piramidach, jedyne co możemy zrobić, to schować aparat do torby i zachować jak najlepsze wspomnienia w pamięci.

Tak naprawdę zakup aparatu cyfrowego może być dopiero początkiem fascynującej przygody z fotografią. Aby w pełni docenić uroki tego pięknego hobby potrzebujemy kilku dodatków. Obowiązkowym wyposażeniem każdego fotografa powinno być specjalne etui w przypadku małych aparatów, lub torba, jeżeli mamy do czynienia z dużymi modelami. Zadbajmy o to aby była ona wodoszczelna, nie musimy się wtedy martwić, gdzie schować nasz sprzęt przed deszczem, a także czy jest solidnie wykonana, ma mocne zamki i wygodny uchwyt na ramię. W przypadku ambitniejszych zadań na pewno przydatny okaże się dobry statyw, pozwoli nam robić zdjęcia z długim czasem naświetlania i zachować odpowiednią ostrość. W przypadku lustrzanki lub niektórych hybryd możemy także dokupić zewnętrzną lampę błyskową, pozwoli nam to fotografować w naprawdę trudnych warunkach oświetleniowych.

Fotografia to wspaniałe ale jednocześnie wymagające od użytkownika pewnych umiejętności zamiłowanie. Kluczowe jest dobranie odpowiedniego sprzętu, tak aby nie poczuć się zniechęconym, czy rozczarowanym. Nie zawsze najlepsza i w pełni wyposażona lustrzanka spełni nasze oczekiwania, czasami na początek lepiej jest zacząć od czegoś prostszego, a być może z czasem okaże się, że to co mamy w zupełności nam wystarcza. Jeżeli do tej pory nie mamy jasnego obrazu co do tego, które urządzenie najlepiej spełni nasze oczekiwania, popatrzmy na poniższe zestawienie
Kompakt

• + niewielki rozmiar
• + prosta obsługa
• + niski koszt
• + funkcje multimedialne takie jak nagrywanie filmów
• - ograniczone możliwości wyboru własnych ustawień
• - większość funkcji zautomatyzowana
• - przeciętne obiektywy w popularnych modelach
• - brak możliwości rozbudowy o dodatkowe wyposażenie takie jak np. flash

Hybryda

• + profesjonalny wygląd
• + bardzo dobry obiektyw
• + relatywnie niewysoki koszt w stosunku do możliwości obiektywu
• + możliwość zastosowania zewnętrznego flasha
• - duży rozmiar
• - brak możliwości wymiany obiektywu

Lustrzanka

• + nieograniczone możliwości rozbudowy o kolejne obiektywy
• + doskonałe zdjęcia przy zastosowaniu dobrej optyki
• + kontrola wszystkich parametrów i ustawień aparatu
• - bardzo wysoki koszt profesjonalnych obiektywów
• - słaby obiektyw kitowy (dostarczony razem z aparatem)
• - duże rozmiary i trudności w transporcie; aparat i dodatkowe szkła
• - obsługa wymaga dobrej wiedzy z zakresu fotografii